Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ZDROWE POTRAWY. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ZDROWE POTRAWY. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 10 października 2017

Jak oszukać urwisa?- Rollery indycze z fasolką szparagową

Jeśli wasze pociechy za często spożywają mięso wieprzowe, to mam ciekawą propozycję. Prosty i szybki obiadek a przede wszystkim smaczny i dość wartościowy.
Mięso mielone z piersi indyczej, papryka marynowana, ogórek kiszony, fasolka szparagowa żółta. Przyprawy: sól, pieprz, curry, papryka słodka, czosnek granulowany.
W czasie gdy fasolka się gotuje mieszamy mięso z przyprawami i wstawiamy do piekarnika ( u mnie 15 min w temperaturze średniej). żeby uatrakcyjnić i ułatwić krojenie w talarki roluje kotleciki. ciekawsza forma i kolorowe dodatki ( ogórek i papryka) zachęcają do zjedzenia. 
Polecam!
Share:

sobota, 14 stycznia 2017

Przemycone warzywa czyli drobiowe kotlety ze szpinakiem i cukinią

Inspiracją do takich kotletów był poranny program  z E. Chodakowska przemycała szpinak i cukinię w pierożkach, ja wolałem zrobić coś co sam zjem z większa chęcią. A więc:
3 piersi z kurczaka
połowa cukinii ok 400gr
polowa paczki świeżego szpinaku
duża cebula
5 ząbków czosnku
sól, pieprz
panier ciecierzycowy

Aby było łatwiej- wszystko po kolei przepuściłem przez maszynkę do mięsa ( skoro myć trzeba maszynkę to lepiej zaoszczędzić na nożach i deskach:) ). Następnie wszystko doprawiam solą i pieprzem i otaczam w "panierze ciecierzycowym"- doskonałym zamiennikiem bułki tartej.

W taki oto sposób moje dzieci zjadły dużą ilość cukinii i szpinaku i co najważniejsze nie było to dla nich wyczuwalne:)

Share:

środa, 4 stycznia 2017

Frytki marchewkowe i mielony z kurczaka

Jeśli macie dzieci to pewnie nie raz korzystaliście z usług takich lokali jak Mak Donald, KFC itp. I nie ma co ukrywać dzieci uwielbiają frytki, nie zjedzą owoców, warzyw, ale frytki zawsze się gdzieś zmieszczą. Podsuwam propozycje przemycenia kilku wartościowych produktów w smacznej i przyjemnej formie. Frytki marchewkowe z koletem mielonym z piersi kurczaka. I może wam się wydawać dziwne, ale na prawdę jest smaczne i dzieci to jedzą ( mam wrażenie ze zjedzą wszystko na co się mówi frytki- niezależnie z czego są wykonane). Wykonanie bardzo proste- marchewkę obieramy kroimy w sposób aby przypominały frytki, delikatnie polane olejem na blachę i do piekarnika. Po wyciągnięciu posolić i frytki znikają jak te z Maka. Co do kotletów, to taką formę trzeba lubić. Z reguły mielone robimy z mięsa wieprzowego, u mnie mało się spożywa wieprzowiny, dlatego nawet do kotletów korzystam z drobiu. Maszynką miele mięso z piersi, przyprawy naturalne sól, pieprz jajko... Jako panierkę do kotletów nie stosuje bułki tartej tylko "Panier Ciecierzycowy" Identyczny jak bułka tarta, a właściwości o niebo lepsze- i nadaje się na bezglutenowców. Kotlety smażę nieraz na blaszce z frytkami lub osobno na oleju rzepakowym ( możecie użyć dowolnego np koksowego). Całość przygotowania ok 15 min.+ czas pieczenia.
Prawda że proste...

Share:

czwartek, 28 stycznia 2016

Swojski Zytni na naturalnym zakwasie

Wielu z was zastanawia się nad jakością pieczywa. Często kupujemy cieplutkie świeżutkie bułki lub chleb, które po ostygnieciu wraz z temperaturą tracą swój urok.  Skład chleba tez budzi wiele wątpliwości. Czy ten ciemny na prawdę jest pelnoziarnisty czy tylko obok niego leżał? Chleb spożywamy codziennie-wiec dlaczego mamy narażać się na codzienną dawkę czegos co nie wiemy czym tak na prawdę jest?
Proponuję rozwiązanie tego problemu! Pieczcie chleb sami. Im więcej zrobisz sam tym bardziej smakuje a przede wszystkim jest zdrowsze.
Proponuje chleb źytni na zakwasie.
Gdy pewnego razu zostałem obdarowany swojskim chlebem od samego zapachu  zostalem uzależniony.  Idąc za ciosem poprosiłem o przepis...
Nauka wypieku chleba na naturalnym zakwasie wymaga cierpliwosci-bynajmniej tak było w moim przypadku. I przyznaje się 8 chlebow mi się nie udało. I to z mojej winy. Ale gdy zaczęło wychodzić radość z sukcesu jest wielka i ... smaczna.
Przepis ponizej:
Aby przygotować zakwas-do miski wsyp garść mąki zytniej i dodaj wodę. Wszystko wymieszać i odstawić do ciepłego pomieszczenia( ja wsypuje po 100 lub 150 gram). Co 12 godzin wymieszać i dodać znów taka sama dawkę. Czynność powtarzamy przez ok 5 dni. Po tym czasie mamy dużo zakwasu. Aby kolejny raz skrócić czas produkcji zabieramy słoik zakwasu i odstawiamy do lodowki (w słoiku musi przestać pracować bo  moze wysadzić sloik). Do reszty dodajemy taka sama ilość mąki i 2/3 takiej ilości wody. Powiedzmy mamy zakwas o masie 500 gr dodajemy 500 gr mąki i ok 300 gr wody. Do ciasta dodajemy sól i wedle upodobań przyprawy. Ja dodaje kminek i czarnuszke ponieważ ten aromat najbardziej mi smakuje. Wyrabiamy ciasto delikatnie, wlewamy do keksowki i dajemy czas aby ładnie uroslo ( u mnie okolo 100 minut. Pieczemy ok 80 min w temp 180 stopni.  Aby upiec kolejny chlebek wyciągamy zakwas z lodówki rozmnazamy do interesującej nas wagi i tyle... Walory smakowe niesamowite. Świeżość przez tydzień! Gwarantuje ,że tego chleba nie wyrzucicie do kosza...
Share:

piątek, 22 stycznia 2016

Kotlety WEGE z Ciecierzycy!

Piątek jak to piątek, skłania przynajmniej mnie ku diecie bezmięsnej. Dziś w roli głównej Kotlety ( mielone) Z Ciecierzycy. Bomba białka i witamin. Sposób prygotowania dośc czasochłonny bo cieciorke musi się moczyć. Ale jeśli ktoś dnia poprzedniego o tym nie zapomni  to nie zajmie to dużo czasu.
Skład:
- Ciecierzyca
- Cebula czerwona
- Czosnek, Szczypior, Pietuszka
-Sól, pieprz, kminek, kolendra

Ciecierzyce moczyć przez noc, następnie obgotować. Po tych operacjach cieciorkę zmielić ( u mnie blender dał radę). Cebulkę posiekać, czosnek wycisnąć ( ilośc wg upodobań). Wszystko doprawić przyprawami. Opcjonalnie można dodać warzywa: kalafior, brokuł, marchew... Będą bardziej soczyste. Wszystkie warzywka siekamy i mieszamy. Smażyć na oleju krótką chwilę.
Smacznego...
Share:

niedziela, 6 grudnia 2015

Kotlety warzywno jaglane oraz z indykiem

Dziś z racji mikołajek postanowiłem zrobić prezent i stworzyłem kotlety z kaszy jaglanej i warzyw. Często się słyszy, że są zdrowe i smaczne. I z pewnością mogę powiedzieć, że są :) Proste w przygotowaniu i nie zabierają zbyt wiele czasu. Kotlety robiłem z marchwii, pietruszki, selera,  brokuła i w opcji wege- kasza jaglana a w opcji mięsnej - mięso z indyka. Dodatkowo: kmin rzymski, sól pieprz, papryka słodka.
Warzywa utarte i podduszone następnie zmieszane wg opcji :) Pieczone w piekarniku 20 minut :) TYLE....
Smacznego...





Share:

niedziela, 18 października 2015

Domowe Wędliny - i wiesz co jesz!

Dawno już zabierałem się do tego aby zaprzestać kupowania wędlin na wagę, paczkowanych itp. I to nie ze względu na smak. Straszyło mnie to, że po jednym dniu od kupienia wędliny ( czy to na wagę czy paczkowane) robiła się ona obślizgła i zapach był już nie ten sam. Postanowiłem to zmienić. Ponieważ mięsko w mojej diecie jest na wysokim miejscu- czytaj 6x w tygodniu. Na pierwszy ogień poszedł schab... potem piersi drobiowe ; raz kurczak, raz indyk. I tak z czasem posmakowałem wszystkiego według domowego sposobu. Kiedyś preferowałem wędzone- teraz zmieniłem upodobania na pieczenie. Napisze tylko tyle:
piekąc 1 raz na tydzień otrzymuje wędlinę na cały tydzień.  Jednorazowo piekę 2-3 rodzaje wędlin i każda w innym smaku. Używam tylko naturalnych ziół i przypraw. Wynik jest niesamowity- wychodzi taniej i przy tym smakuje o niebo lepiej. Wędlina trzyma świeżość cały tydzień i nie robi sie śliska i śmierdząca...
Polecam  do spróbowania, nic prostszego...
Smacznego


Share:

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

VIDIET- oficjalny partner


ViDiet, to wspaniała poradnia, która mieści się  w ośrodku Practimed ul. Pabianicka. Od września 2015 oficjalnie naszym partnerem u którego osoby posiadające aktywną kartę WKSGYMSPORT na treningi Nordic Walking dostają -15 % zniżki !!!

W ViDiet Tworzymy jadłospisy dla osób chorych, z problemami kardiologicznymi,
podniesionym poziomem cholesterolu, wspomagając proces leczenia.
Opiekujemy się żywieniowo pacjentami z niedożywieniem, chorobami onkologicznymi,
pomagając przybrać na wadze.
Komponujemy jadłospisy dla osób chcących pozbyć się zbędnych kilogramów.
Wspieramy w kształtowaniu nowych, zdrowych nawyków żywieniowych.

Share:

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Wegański placek z dobrodziejstwem ogrodu letniego

Całkiem przypadkowo w dniu dzisiejszym robiąc obiadek zrobiłem danie które nie widnieje raczej w żadnych książkach kucharskich. Miały być zwykłe naleśniki, potem leczo a wyszło.... hmm Ciężko  to nazwać ale smakowało rewelacyjnie.
Placek:
Mleko ( no i tu zapytanie czy mleko wyklucza danie z weganizmu? chyba, ale tego nie wiem)
sól
pieprz
słonecznik
pestki dyni
kasza jaglana
mąka
kaszę i ziarna zmiksować z odrobiną oliwki, posolić dodać pieprzu. Następnie zmieszać z mlekiem i dodać mąki do uzyskania pożądanej konsystencji. Smażyć jak grubego naleśnika:)

Warzywka:
Cebula
czosnek
kabaczek
cukinia żółta
cukinia zielona
kalarepa
Pokroić w kostki, czosnek zgnieść, całość dusić na małym ogniu, przyprawić do smaku.

Smacznego

Share:

środa, 27 maja 2015

Czasem coś bez mięska...

Dziś kolejny raz rozkoszowałem swoje podniebienie posiłkiem bez mięsa, który mi smakował- bo rzadko tak się zdarza! A powodem mojej radości było ryżotto:) Oczywiście  z jedynym prawidłowym ryżem- brązowym, który mimo tego że gotuje się 35 minut- bardzo mi smakuje. Wykorzystaliśmy do tego 200gr ryżu, 1 cebule czerwoną, 6 ząbków czosnku, 3 łyżki oleju rzepakowego, 2 papryki czerwone,  papryka żółta, 2 cukinie, sól, pieprz, sos sojowy...
Ryż gotujemy 35 minut, cebulkę prażymy z czosnkiem posiekanym. Następnie dorzucamy papryki i cukinie i całość podduszamy doprawiając do smaku sosem sojowym. Po prostu pychotka- i mowie to ja osoba która bez mięsa żyć nie może. Polecam skosztować, będzie pysznie i zdrowo.

Share:

piątek, 22 maja 2015

Miruna w ziołach prowansalskich ze szparagami i z odrobiną cytryny

     Oczywiście wszystko przygotowywane na parze aby nie było zbędnego tłuszczu. W biedronce pojawiły się krajowe szparagi, są cieniutkie młode i bardzo smaczne. Za to rybka... hmm nie jest szczytem marzeń, ale jest to ryba morska i więcej na jej temat nie będę pisać- proponuje wymienić na coś ciekawszego np Dorsz. Całość przyprawiona jedynie solą pieprzem i cytrynką.
Szparagi:
Szparagi są dietetyczne, ponieważ w 100 g zawierają tylko 18 kalorii. Mimo niskiej kaloryczności i zawartości 95 procent wody szparagi są skarbnicą witamin i składników mineralnych, takich jak:
kwas foliowy, który jest niezbędnym pierwiastkiem dla kobiet planujących ciążę, ponieważ odpowiada za prawidłowy rozwój płodu. Kwas foliowy spowalnia proces starzenia i pomaga w regeneracji uszkodzonych komórek, wspomaga także pracę układu krążenia;
witaminy C i E oraz beta-karoten - poprawiają kondycję skóry, włosów i paznokci;
asparagina - wspomaga pracę nerek i odpowiada za prawidłowy poziom nawodnienia organizmu;
wapń, fosfor, potas. Dwa pierwsze pierwiastki odpowiadają za kondycję kości i zębów. Z kolei wysoka ilość potasu oraz niska zawartość sodu w połączeniu z asparaginą sprawiają, że szparagi mają właściwości moczopędne;
glutation - wzmacnia układ odpornościowy, wspomaga wątrobę w procesie oczyszczaniu organizmu z toksyn, zapobiega rozwojowi komórek nowotworowych oraz choroby Alzheimera;
błonnik - poprawia perystaltykę jelit;
inulina - zapewnia prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego;( wikipedia)

Także jedzmy szparagi a najbardziej te zielone:)- Moje ulubione zresztą.
Smacznego...



Share:

wtorek, 5 maja 2015

Pietruszkowy zawrót głowy :)

Zupełnie nie wiem dlaczego od kilku dni chodziła za mną chęć spożycia pietruszki  ( natki). Dosłownie wszędzie czułem jej zapach i smak. Dziś postanowiłem skosztować i zaspokoić moje pragnienie. Szczerze to uwielbiam natkę pod każdą postacią, ale moja dzisiejsza podeszła mi bardzo. Zrobiłem napój, koktajl? nie wiem jak można to nazwać- jakbym tego nie nazwał jest bardzo smaczne. To może kilka informacji zapożyczonych od wujka gugla:)
Natka pietruszki ma właściwości antyseptyczne, wpływa pozytywnie na proces trawienia i zapobiega infekcjom układu moczowego. Zawarta w natce pietruszki witamina A dobrze działa na wzrok, szczególnie o zmierzchu. Dzienne zapotrzebowanie na witaminę C zaspokaja jedna łyżka stołowa pietruszki. Dlatego warto dodawać ją do dań, szczególnie w okresach osłabienia organizmu (przesilenie wiosenne). Ponadto pietruszka odświeża oddech i maskuje nieprzyjemny zapach, np. czosnku.
Pietruszka jest stosowana w następujących chorobach i dolegliwościach problemy z pęcherzem,
  • kaszel
  • zatrzymanie wody, płynów,
  • dolegliwości trawienne,
  • wysokie ciśnienie,
  • wzdęcia i gazy,
  • problemy z nerkami,
  • problemy z prostatą,
  • dolegliwości wątroby
  • reumatyzm
  • brak lub nieregularne miesiączki.
  • Mój napój:
  • 1 pęczek natki
  • 1 limonka
  • 1 cytryna
  • 1 łyżka miodu
  • Limonkę i cytrynę wycisnąłem, natkę drobno posiekałem  i zblendowałem. Następnie uzupełniłem wodą około 1 litra i dodałem łyżkę miodu. Całość ponownie wymieszałem. Barwa jest bardzo zachęcająca- piękny zielony kolorek:) Walory smakowe ocenicie sami a o korzyściach dla organizmu w tym przypadku nie będę pisać bo to chyba jasne...
Share:

sobota, 11 kwietnia 2015

Sezon grillowy- rozpoczynamy!

Jeżeli poczuliście już wiosnę a do pełni szczęścia brakuje zapachu i smaku potraw przyrządzanych na grillu, mam dla was propozycje:
Szaszłyki :)
Większość z Was pewnie uwielbia szaszłyki, co jednak zrobić aby były zdrowsze i jak je przygotować mieszkając w bloku?
Polecam wypróbować mój sposób:
Szaszłyki przygotowuje z piersi kurczaka, szynki wieprzowej, kiełbasy dobrej jakości oraz cukinii, papryki czerwonej i cebuli+ przyprawy sól, pieprz. Mieszkając w bloku sąsiedzi pewnie mieliby za złe fakt rozpalenia grilla na balkonie, więc wyręczam się patelnia grillową. Do patelni nie stosujemy tłuszczu! Jak ma byc grill to będzie grill. Wiele osób tak dla zasady poleje ciut oleju- nie ma takiej potrzeby !!
Unikamy w ten sposób zbędnego tłuszczu, a grilując na patelni chronimy nasze szaszłyki od substancji szkodliwych  które są obecne w czasie zwykłego grillowania!
SMACZNEGO:)

Share:

piątek, 24 października 2014

Krem z dyni- wg przepisu Iwony, po rozmowie na wtorkowym Nordic Walkingu :)

Więc udało się. Choć nie było lekko. Padał deszcz a zupełnie zapomniałem o kilku kluczowych składnikach do kremu z dyni. Dzień wcześniej na wtorkowym treningu nordic walking w parku południowym wymieniliśmy się doświadczeniami kulinarnymi i nabrałem chęci do przygotowania czegokolwiek z tego pomarańczowego "czegoś" ,które już dłuższy czas zalegało w lodówce. Iwona opowiadała o swoim kremie z dyni- pomyślałem więc, że akurat tego jeszcze nie jadłem a dużo słyszałem więc warto spróbować. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. I smakowo wybornie i wizualnie zaspokajało moje potrzeby, choć ten pomysł z serduszkiem dla mojej kochanej żonki- przyznam się popuściłem lejce fantazji ułańskiej:)
Ale do tematu, składniki:
-Dynia
- Czosnek
- Marchew
- Por
-Pietruszka
- Seler
-Imbir
- Nasiona dyni
- Sól
-Pieprz
- Kurkuma

Nie dodawałem papryczek ani gałki- ponieważ liczyłem na to, że moja najmłodsza kobieta się skusi- marne szanse...
Przepis od Iwony delikatnie zmodyfikowałem na swoje potrzeby i z racji tego, że nie pamiętałem dokładnie jak szło.
Obraną (wybrane pestki) dynię pokroiłem na kawałki i z innymi warzywami ugotowałem, następnie zblendowałem. Do smaku doprawiałem solą, pieprzem i szczyptą kurkumy dla podkreślenia koloru oraz imbirem i czosnkiem. Pestki dyni podprażyłem  i na koniec trafiły do kremu. W przepisach można znaleźć info o śmietanie- ja wybrałem jogurt nat. do ozdoby i nadaniu lekkiej odmiany do słodkiej dyni.
Efekty mojego obiadku:
 Krem z dyni w wykonaniu moim a z przepisu Iwony- wielkie dzięki za to że byłaś inspiracją, a ja poznałem fajny krem i bardzo smaczny. 
Z takich moich modyfikacji- do kremu wg mnie pasuje idealnie bagietka czosnkowa z mozarellą....:) Polecam i zachęcam do komentowania i dodawania waszych kremów na facebooku:)



Share:

niedziela, 19 października 2014

Coś na ząb na jesienne wieczory

Odświeżyłem wczoraj zasoby moich potraw, które nie wiem dlaczego poprawiają nastrój. Mam nadzieje, że to potrawy są efektem takiego stanu rzeczy a nie dodatki do dania głównego- w sensie winko:). Mniejsza o to co poprawia nastrój- ważne aby poprawiało.
Czy z nudy czy z chęci zrobienia czegoś innego niż zawsze na kolacyjkę przygotowałem papryki nadziewane mięsem. Do przygotowania potrzebowałem 6-7 papryk żółtych( białych )pół kilograma mięsa mielonego z indyka ( inne też mile widziane) oraz przyprawy: sól, pieprz, papryka słodka, itp. wg uznania. Z papryki odcinamy górną cześć tak aby uzyskać otwór. Wyciągamy nasionka i zbędne elementy papryki, nadziewamy mięsem. Obróbka cieplna zależy od nas:) Czasem robiłem w piekarniku w naczyniu żaroodpornym, wczoraj akurat usmażyłem na patelni. Dodatkowo jakieś dobre winko- ja akurat polecam słodkie ( półsłodkie). Wytrawne nie robią na mnie wrażenia:)
Smacznego i jak zwykle zapraszam do komentowania i pozostawienia swojego dania na FANPAGE pod postem:)
Share:

środa, 8 października 2014

Naturalne soki- Czy wszystkie są takie naturalne?

Czy pijemy soki naturalne czy tylko o nazwie naturalne ?? Wszędzie obecne napoje typu "soki" to nic innego jak troszkę soku( na prawdę troszkę), oraz masa chemii o której nam się nie śni...I jak tu mówić o sokach naturalnych, jak większość nawet koło nich nie leżała. Tymczasem zdrowie jest tak blisko nas... Korzystając z sezonu na warzywa i późne owoce pijmy ile się da soki naturalne- bez żadnych dodatków, bez barwników, konserwantów i stabilizatorów. Dziś zrobiłem 4 smaki:
-Buraki
-Marchew
-Jabłko
- Jabłko, Seler, Pietruszka
Nie będę rozpisywać się na temat witamin i właściwości jakie przedostają się do naszego organizmu z każdym łykiem- bo każdy kto będzie zainteresowany poczyta tu i ówdzie. Chcę Was zachęcić aby regularnie spożywać tego typu soki. Koszt produkcji jest bardzo niski a korzyści i walory smakowe nieocenione...

Share:

środa, 27 sierpnia 2014

Leczo- bogactwo naturalnego smaku

Sezon warzyw, które możemy uprawiać samodzielnie w pełni. Co prawda zbliża się już ku końcowi, dlatego korzystajmy z tych darów natury ile tylko możemy. Pamiętajmy, że jedzenie potraw z własnego ogródka, nie tylko sprawia nam satysfakcję uprawiania, ale o niebo lepiej smakuje a przede wszystkim jest zdrowsze.
Dziś wpadłem na pomysł przygotowania warzywnego "śmietnika" jakim jest Leczo. Powiecie- Leczo banał... A ja zadam pytanie ile razy w tym sezonie je spożywaliście? Obstawiam że większość z czytających ten post powie że nie jadło, lub maksymalnie 1 raz. Jeśli się mylę to wyprostujcie mnie w komentarzach.
Chodź żródeł lecza możemy doszukiwać się na Węgrzech, to jest to bardzo dobrze zadomowiona potrawa w każdym domu. A dlaczego poświęcam jej post? To proste. Leczo ma w sobie wiele warzyw które odpowiednio skomponowane i przygotowane smakują wyśmienicie i mimo to dostarczają wiele wartości odżywczych i witamin, przy małym nakładzie kalorycznym. Cebula, papryki, pomidory, cukinie, patisony, kabaczki... hmm czego chcieć więcej- Samo zdrowie. Oczywiście wszystko zależy od tego w jaki sposób je przygotujemy i czego użyjemy w celu doprawienia.
Ja osobiście sporządziłem swoje leczo używając oliwki z oliwek 2 dużych cebul, 2 papryk czerwonych i 2 żółtych, 1 kabaczka, 1 cukinii 6 kiełbasek śląskich. doprawiałem solą pieprzem oraz papryką słodką.
Przepisu nie muszę zdradzać bo pewnie każdy go bardzo dobrze zna.
A taki był efekt
Smakowało wybornie:)  Już nie mogę się doczekać kiedy znów przygotuje tę potrawę. A Ty? Kiedy ostatni raz Jadłeś/aś leczo? Jeśli macie ciekawe przepisy i fotki zapraszam do publikowania waszych zdjęć na naszym Fanpage na facebooku.
SMACZNEGO

Share:

wtorek, 29 kwietnia 2014

Coś na ząb w tradycyjnej formie

Podczas ostatniego wyjazdu w trakcie naszych dialogów odnośnie posiłków nie opracowaliśmy jakiegoś wspólnego pomysłu na obiad. A wracając natknęliśmy się na pole ( chyba szparagowe ) no i zachciało się człowiekowi tego czego nie ma w lodówce:)
Nie zastanawiając się długo udałem się do Biedrony po paczkę szparagów. W drodze rozmawialiśmy o łykowatości szparagów, i o walorach smakowych i sposobie przygotowywania. I zawsze robiłem je na patelni i oliwce z odrobiną soli. Ale wpadłem na inny pomysł. Postanowiłem zrobić szparagi na parze. Co prawda odciąłem końcówkę i obrałem  od połowy w dól każdego szparaga, ale zyskałem przez to mięciutkie laski i smaczne oczywiście.  Całość zrobiłem z grilowanym kurczakiem ( piersi ), oraz ziemniakami tez robionymi na parze. Smakowało wyśmienicie. Polecam!

PRODUKTY:
Szparagi zielone 500g.
Ziemniaki 4 sztuki ( większe)
Piersi w kurczaka 500g.
PRZYGOTOWANIE:
Szparagi i ziemniaki obrane gotowałem na parze ok 20 minut. Delikatnie posoliłem. Mięsko grilowałem do uzyskania pożądanego koloru:) przyprawione słodką papryką i solą.
Prawda że nic prostszego :)
SMACZNEGO
Share:

środa, 23 kwietnia 2014

Wielkanocne Tiramisu

Zainspirowany twórczością Blanki i jej Tiramisu- szykowanym dla Mamy, postanowiłem, że na Wielkanoc skorzystam z porad i zrobię Wielkanocne ciacho. 
Wykorzystałem  niezbędne informacje i wykonałem swoją wersję.
Składniki:
- biszkopty kocie języczki ok 200 g.
- biszkopty zwykłe nie pamiętam wagi, poszło 3 paczki
- 4 serki mascarpone z biedrony
-1 żółtko
- 4 duże łyżki cukru pudru
- 0,4 l kawy
- 2 duże łyżki kakao
- limonka :)

No i z robocizną tak jak Blanka zalecała na najwolniejszych obrotach miksowalem serki z jajkiem i pudrem- pozostały sztywne, że można było od razu ciasto kroić. Ale dla lepszego " przeżarcia" pozostało na noc w nocy.no a tak poza tym , kocimi języczkami obłożyłem blachę na spód poszły zwykle biszkopty nasączone kawą oraz pierwsza warstwa kremu- czynność powtórzona. I powstał mały torcik- taki był zamiar:) No i aby Baranek który znalazł swoje miejsce na szczycie ciasta miał co jeść dostał startą skórkę z limonki :) także nie była to pleśń ani inne zielenizny :)


Share:

środa, 16 kwietnia 2014

Wasze przepisy w moim wydaniu:)

Już dawno żadnych smakołyków nie było na stronie więc czas to naprawić. Na ostatnim wyjezdzie po rozmowie z Aicją naszła mnie ochota na zupę porową a dokładnie krem z pora. Poprosiłem Alę o przepis, wykonałem, zjadłem i opisuje.....Hmmmm Na serio Polecam !
Przepis oryginalny z jakiejs stronki:
Krem z pora z makaronem
ilość osób: 4
czas przygotowania: 20 minut
trudność: łatwe
Składniki:
2 duże pory
2 łyżki masła
1 l bulionu warzywnego
2 ziemniaki
4 duże trójkąty sera topionego
makaron razowy świderki
1 łyżeczka curry
4 plastry szynki serrano
łyżka oleju
natka pietruszki
sól i pieprz
Przygotowanie:
Białą część pora pokrój w krążki i podsmaż na rozgrzanym maśle. Po
kilku minutach dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki. Pory i ziemniaki
zalej bulionem warzywnym i gotuj, aż warzywa będą miękkie.
Następnie zmiksuj zupę i dodaj do niej topiony serek. Dopraw solą,
pieprzem oraz curry. W oddzielnym garnku ugotuj makaron według
zaleceń na opakowaniu. Szynkę serrano podsmaż na patelni. Makaron
włóż do miski, zalej go zupą i dodaj podsmażoną szynkę. Na koniec
posyp pietruszką.

Ala Dokonała kilku modyfikacji, a ja też dodałem coś od siebie:)
końcowy  przepis:
2 pory
1 cebula
3 marchewki
1 pietruszka Korzeń
kawałek selera
1 udko indycze
kawałek brokuła- Dla koloru
1 paczka szynki szwardzwaldzkiej z biedrony
Jak robiłem:
Warzywa z mięsem ugotowałem z liściem laurowym i zielem ang.  następnie mięsko wyciągnąłem pozostałość zblendowałem. Do smaku sól, pieprz, i na koniec szynkę pokrojona w paseczki i podsmazoną bez tłuszczu na patelni na wierzch kremu...
Dzieki Alicja!!! Palce lizałem :) 
Dla osób które uwielbiają zupy z wkładką- tak jak ja, polecam indyczka na zupę- satysfakcja gwarantowana.


Share:

Copyright © KLUB SPORTOWY WKS GYMSPORT | Powered by Blogger
Design by SimpleWpThemes | Blogger Theme by NewBloggerThemes.com