Proponuję rozwiązanie tego problemu! Pieczcie chleb sami. Im więcej zrobisz sam tym bardziej smakuje a przede wszystkim jest zdrowsze.
Proponuje chleb źytni na zakwasie.
Gdy pewnego razu zostałem obdarowany swojskim chlebem od samego zapachu zostalem uzależniony. Idąc za ciosem poprosiłem o przepis...
Nauka wypieku chleba na naturalnym zakwasie wymaga cierpliwosci-bynajmniej tak było w moim przypadku. I przyznaje się 8 chlebow mi się nie udało. I to z mojej winy. Ale gdy zaczęło wychodzić radość z sukcesu jest wielka i ... smaczna.
Przepis ponizej:
Aby przygotować zakwas-do miski wsyp garść mąki zytniej i dodaj wodę. Wszystko wymieszać i odstawić do ciepłego pomieszczenia( ja wsypuje po 100 lub 150 gram). Co 12 godzin wymieszać i dodać znów taka sama dawkę. Czynność powtarzamy przez ok 5 dni. Po tym czasie mamy dużo zakwasu. Aby kolejny raz skrócić czas produkcji zabieramy słoik zakwasu i odstawiamy do lodowki (w słoiku musi przestać pracować bo moze wysadzić sloik). Do reszty dodajemy taka sama ilość mąki i 2/3 takiej ilości wody. Powiedzmy mamy zakwas o masie 500 gr dodajemy 500 gr mąki i ok 300 gr wody. Do ciasta dodajemy sól i wedle upodobań przyprawy. Ja dodaje kminek i czarnuszke ponieważ ten aromat najbardziej mi smakuje. Wyrabiamy ciasto delikatnie, wlewamy do keksowki i dajemy czas aby ładnie uroslo ( u mnie okolo 100 minut. Pieczemy ok 80 min w temp 180 stopni. Aby upiec kolejny chlebek wyciągamy zakwas z lodówki rozmnazamy do interesującej nas wagi i tyle... Walory smakowe niesamowite. Świeżość przez tydzień! Gwarantuje ,że tego chleba nie wyrzucicie do kosza...