Wielu z was zastanawia się nad jakością pieczywa. Często kupujemy cieplutkie świeżutkie bułki lub chleb, które po ostygnieciu wraz z temperaturą tracą swój urok. Skład chleba tez budzi wiele wątpliwości. Czy ten ciemny na prawdę jest pelnoziarnisty czy tylko obok niego leżał? Chleb spożywamy codziennie-wiec dlaczego mamy narażać się na codzienną dawkę czegos co nie wiemy czym tak na prawdę jest?
Proponuję rozwiązanie tego problemu! Pieczcie chleb sami. Im więcej zrobisz sam tym bardziej smakuje a przede wszystkim jest zdrowsze.
Proponuje chleb źytni na zakwasie.
Gdy pewnego razu zostałem obdarowany swojskim chlebem od samego zapachu zostalem uzależniony. Idąc za ciosem poprosiłem o przepis...
Nauka wypieku chleba na naturalnym zakwasie wymaga cierpliwosci-bynajmniej tak było w moim przypadku. I przyznaje się 8 chlebow mi się nie udało. I to z mojej winy. Ale gdy zaczęło wychodzić radość z sukcesu jest wielka i ... smaczna.
Proponuję rozwiązanie tego problemu! Pieczcie chleb sami. Im więcej zrobisz sam tym bardziej smakuje a przede wszystkim jest zdrowsze.
Proponuje chleb źytni na zakwasie.
Gdy pewnego razu zostałem obdarowany swojskim chlebem od samego zapachu zostalem uzależniony. Idąc za ciosem poprosiłem o przepis...
Nauka wypieku chleba na naturalnym zakwasie wymaga cierpliwosci-bynajmniej tak było w moim przypadku. I przyznaje się 8 chlebow mi się nie udało. I to z mojej winy. Ale gdy zaczęło wychodzić radość z sukcesu jest wielka i ... smaczna.
Przepis ponizej:
Aby przygotować zakwas-do miski wsyp garść mąki zytniej i dodaj wodę. Wszystko wymieszać i odstawić do ciepłego pomieszczenia( ja wsypuje po 100 lub 150 gram). Co 12 godzin wymieszać i dodać znów taka sama dawkę. Czynność powtarzamy przez ok 5 dni. Po tym czasie mamy dużo zakwasu. Aby kolejny raz skrócić czas produkcji zabieramy słoik zakwasu i odstawiamy do lodowki (w słoiku musi przestać pracować bo moze wysadzić sloik). Do reszty dodajemy taka sama ilość mąki i 2/3 takiej ilości wody. Powiedzmy mamy zakwas o masie 500 gr dodajemy 500 gr mąki i ok 300 gr wody. Do ciasta dodajemy sól i wedle upodobań przyprawy. Ja dodaje kminek i czarnuszke ponieważ ten aromat najbardziej mi smakuje. Wyrabiamy ciasto delikatnie, wlewamy do keksowki i dajemy czas aby ładnie uroslo ( u mnie okolo 100 minut. Pieczemy ok 80 min w temp 180 stopni. Aby upiec kolejny chlebek wyciągamy zakwas z lodówki rozmnazamy do interesującej nas wagi i tyle... Walory smakowe niesamowite. Świeżość przez tydzień! Gwarantuje ,że tego chleba nie wyrzucicie do kosza...