Kolejny dzień Nordic Camp'u przyniósł nam deszczyk i wspaniałą trasę na Przysłop Miętusi. Wyruszyliśmy od Halinki szlakiem czerwonym pod reglami , następnie z Przysłopu szlakiem czarnym -bardzo ciekawym- do doliny Kościeliskiej a z Kirow już do domu. Przemoczeni, zmarznięci ale szczęśliwi. Teraz relax i wieczorny koncert w Kościelisku.