Od naszego przyjazdu do Jastrzębiej Góry minęło już 4 dni. Każdy dzień był zaliczony na maksimum możliwości. Codzienne treningi czy to na plaży, boisku sztucznym czy w terenie były wykonywane na maxa. Jedynie aura nie współpracuje z nami na takim poziomie jak byśmy mogli wymarzyć. za nami wybiegane 10 km, kilka godzin piłki nożnej plażowej i trawiastej, kilka treningów siatkówki a także zabawy dodatkowe- basenowanie, kręglowanie i saunowanie. Przed nami wiele. Już jutro będziemy ćwiczyć dechy wodne w szkółce Windsurfingu a za kilka dni Paintball... Galerie zdjęć staram się aktualizować na bieżąco na Facebooku.