Nie wiem co mnie skłoniło do przetestowania kilku znanych marek antyperspirantów. Chyba fakt, że skoro wiosna ma być latem, to kosmetyki tego typu będą juz niedługo, bardziej lub mniej, użyteczne i pożądane. Przez okres zimowy, w czasie treningów Nordic Walking we Wrocławiu, oraz treningów wyjazdowych na Korone Sudetów, testowałem najpopularniejsze, te tańsze i te z górnej półki. Proszę nie traktować tego artykułu jako reklama- bo nie jest to reklama! Jest to moja własna opinia na temat produktu, który według mnie zasługuje na pozytywną opinię. W czasie letnich i nie tylko letnich treningów osoby które mają skłonności do nadmiernego wydzielania potu mogą czuć dyskomfort- i do tej grupy zaliczalem się JA :) Zaliczałem... Ponieważ juz ten problem nie jest tak uciążliwy a w niektórych przypadkach wogóle go nie ma. Po kilku miesiącach prób moja żona poleciła mi specyfik, po który pewnie bym nie sięgnął z uwagi na jego cenę. Jednak od tamtej pory sie z nim nie rozstaje. Chodzi tu o antyperspirant w kulce firmy Vichy. Jego cena waha się w okolicach 40 zł/ 50 ml. Ale.... WARTO !!! Jeżeli w stresujących sytuacjach dodatkowo czujesz sie skrepowana/y siegnij po tą mała kulkę i będzie po kłopocie. Na necie sprawdzałem można kupić taniej 33-35 zł ale za pierwszym razem dostałem towar z "pewnej reki" więc dlatego moge sie pozytywnie wypowiedziec. Najlepszy sposób użycia wg mnie. z rana po kapieli nałożyc i poczekać az wyschnie. I po takiej czynności mamy pewność, że cały dzień będzie sucho i świeżo. Zapach pozostawia troszke do życzenia- jest bardzo delikatny, no i informacja od producenta 72h ochrony... No ale 3 doby bez mycia... Wystarczy że 10 godzin działa! Polecam na wiosenno- letnie treningi !