Odświeżyłem wczoraj zasoby moich potraw, które nie wiem dlaczego poprawiają nastrój. Mam nadzieje, że to potrawy są efektem takiego stanu rzeczy a nie dodatki do dania głównego- w sensie winko:). Mniejsza o to co poprawia nastrój- ważne aby poprawiało.
Czy z nudy czy z chęci zrobienia czegoś innego niż zawsze na kolacyjkę przygotowałem papryki nadziewane mięsem. Do przygotowania potrzebowałem 6-7 papryk żółtych( białych )pół kilograma mięsa mielonego z indyka ( inne też mile widziane) oraz przyprawy: sól, pieprz, papryka słodka, itp. wg uznania. Z papryki odcinamy górną cześć tak aby uzyskać otwór. Wyciągamy nasionka i zbędne elementy papryki, nadziewamy mięsem. Obróbka cieplna zależy od nas:) Czasem robiłem w piekarniku w naczyniu żaroodpornym, wczoraj akurat usmażyłem na patelni. Dodatkowo jakieś dobre winko- ja akurat polecam słodkie ( półsłodkie). Wytrawne nie robią na mnie wrażenia:)
Smacznego i jak zwykle zapraszam do komentowania i pozostawienia swojego dania na FANPAGE pod postem:)
Czy z nudy czy z chęci zrobienia czegoś innego niż zawsze na kolacyjkę przygotowałem papryki nadziewane mięsem. Do przygotowania potrzebowałem 6-7 papryk żółtych( białych )pół kilograma mięsa mielonego z indyka ( inne też mile widziane) oraz przyprawy: sól, pieprz, papryka słodka, itp. wg uznania. Z papryki odcinamy górną cześć tak aby uzyskać otwór. Wyciągamy nasionka i zbędne elementy papryki, nadziewamy mięsem. Obróbka cieplna zależy od nas:) Czasem robiłem w piekarniku w naczyniu żaroodpornym, wczoraj akurat usmażyłem na patelni. Dodatkowo jakieś dobre winko- ja akurat polecam słodkie ( półsłodkie). Wytrawne nie robią na mnie wrażenia:)
Smacznego i jak zwykle zapraszam do komentowania i pozostawienia swojego dania na FANPAGE pod postem:)